Przejdź do głównej zawartości

Assessment for learning cz. 3

Dziś o roli pytań w ocenianiu.

Kto komu zadaje pytania?
Jakie pytania należy zadawać?
Jak należy zadawać pytania?
Po co komu te pytania?
- to taki krótki "rozkład jazdy" tego wpisu.

Całość osnuta wokół następującego konceptu teoretycznego:
Identify the key questions in relation to the learning intentions for the
lesson
Decide on the level, order and timing of questions
Extend the questioning - thinking of subsidiary questions to ask
Analyse anticipated answers and responses you might give
 ... czyli w ramach planowania rolą nauczyciela jest sformułowanie zawczasu pytań kluczowych dotyczących celu lekcji, podjęcie decyzji, na ile głęboko dociekać, w jakiej kolejności i w którym momencie postawić określone pytania, czy/ jakie pytania dodatkowe zadać, jakie odpowiedzi padną przypuszczalnie i jak na nie (za)reagować.

To, że nauczyciel planuje, to akurat oczywiste, kto natomiast ma pytać? Najkrócej - wszyscy! Klasa powinna być miejscem zadawania pytań, społecznością osób dociekających zdecydowanych się uczyć i rozwijać, grupą ludzi, którzy nie boją się podejmować ryzyka, stawiać pytań i popełniać błędy. Każdy błąd bowiem to kolejna lekcja, z wnioskami, kierunkiem poprawy etc., ale o tym już chyba było :)

Jakiemu celowi służy zadawanie pytań?

- wzbudza zainteresowanie tematem
- pozwala stwierdzić, co uczniowie wiedzą na dany temat
- ujawnia braki w wiedzy uczniów, pozwala rozeznać przeszkody i trudności napotykane w procesie uczenia się (rola diagnostyczna)
- dostarcza uczniom możliwości refleksji i uczenia się przez dyskusję
- nakierowuje uwagę uczniów na zagadnienie lub konkretny jego aspekt
- pytania zadawane przez nauczyciela mogą skłaniać uczniów do zadawania własnych pytań
- pozwala ustrukturyzować i kierować zachowaniem uczniów oraz przebiegiem pracy na lekcji

Sensowne pytania skutecznie wykorzystane są zatem formą oceny, pozwalają bowiem:
- określić, jaki jest obecny stan wiedzy ucznia
- pogłębić i poszerzyć jego wiedzę w procesie uczenia się
- ukierunkować proces planowania dalszych działań nauczyciela i ucznia zgodnie z uzyskaną poprzez zadawane pytania wiedzą

Sensowne - czyli jakie?

1) Nadmiar szkodzi.
2) Pytania "otwarte" są skuteczniejsze.
3)  Podane we właściwej kolejności i logicznym porządku.
4) Kluczowe - najważniejsze dla celów lekcji.

Skutecznie wykorzystane - czyli jak?

1) Angażując całą klasę.
2) Nie dopuszczając ochotników - opcja "nigdy nie wiesz, kogo spytam" dobrze robi młodym ludziom na umiejętność myślenia :) :) :)
3) Rozsądna ilość czasu na przemyślenia.
4) Opcja przegadania pytania w parze, potem podzielenia się na forum klasy.

OK, zadaliśmy trafne pytania we właściwy sposób. Co zrobić, żeby tego nie zepsuć?

1) Słuchać i reagować pozytywnie!!!
2) Wykorzystywać błędne odpowiedzi - broń Boże nie do obśmiania uczniów (choć czasem trudno się powstrzymać, albo trudno nie łapać się za ręce itp. które opadają z hukiem na glebę, gdy się niektórych słucha...), a do pogłębiania zrozumienia tematu :)
3) Naprowadzać, gdy potrzeba.

Super, tyle, że dotychczas osobą mówiącą w wierszu przez 90% czasu był nauczyciel. Jak odwrócić te proporcje? Słowem - co zrobić, by uczniowie nie bali się pytać?

1) Nauczyć uczniów zadawania pytań - własny przykład znaczy więcej niż najlepszy wykład :)
2) Dostarczać im możliwości stawiania pytań (w trakcie zajęć).
3) Mieć w planie lekcji czas na pytania uczniów i udzielanie na nie odpowiedzi (przyszło mi właśnie do głowy: dzielimy uczniów na 2 zespoły, po przeczytaniu tekstu etc. jedna grupa zadaje pytanie - druga odpowiada, za chwilę zmiana ról. W ten sposób uczą się pytać i widzą tego sens - punkty grupowe?)

W ten sposób odpępowiamy swoich uczniów, stają się niezależnymi podmiotami w procesie kształcenia - a chyba na tym nam zależy, bowiem "takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie...".




Komentarze

  1. Karolino, jak wygląda ten proces w praktyce na koniec roku? jakie macie swiadectwa? jakie informacje tam sie znajduja?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ci, co będą na zlocie na moim i Joli wystąpieniu, zobaczą i usłyszą. Reszta zobaczy i usłyszy na youtube :)

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

EHCP

To jest trochę 'post na zamówienie', ponieważ dostaję regularnie sporo pytań dotyczących uczniów ze szczególnymi potrzebami edukacyjnymi i niepełnosprawnościami (SEND) i tego, jak ten problem rozwiązywany jest w brytyjskich szkołach. Pytania te docierają zarówno od nauczycieli z Polski, jak i od rodziców - ekspatów mieszkających w UK, ale stawiających pierwsze kroki w tutejszym systemie. Im zatem dedykuję ten post i postaram się, żeby miał jakąś sensowną strukturę. 1. Co zgodnie z ustawodawstwem brytyjskim oznacza termin "SEND"? SEND to szczególne potrzeby edukacyjne i niepełnosprawności. W terminie tym zawiera się wszystko, co wpływa lub może wpływać na: - zachowanie ucznia, lub jego zdolność socjalizacji, np. jeśli ma on trudności w nawiązywaniu relacji z innymi dziećmi - umiejętność czytania i pisania, np. jeśli stwierdzono u niego dysleksję - zdolność rozumienia (możliwości poznawcze), np. jeśli u dziecka stwierdzono niepełnosprawność intelektua

EHCP "nie działa" - dlaczego? 5 przyczyn nieskuteczności EHCP

Ten post zainspirowała lektura licznych w ostatnich miesiącach postów w grupach dla rodziców dzieci autystycznych w UK dotyczących edukacji. W wielu z nich przejawia się ten sam motyw: moje dziecko ma EHCP, ale NIC z tego nie wynika. Nic się nie zmieniło. I co wtedy? Dla osób, które trafiły tu po raz pierwszy, więc są naturalną koleją rzeczy świeże w temacie, kilka wyjaśnień : 1. Fajna grupa społecznościowa dla rodziców dzieci autystycznych w UK jest tutaj: https://www.facebook.com/groups/autyzmwuk 2. EHCP to Education, Health and Care Plan, czyli takie angielsko-walijskie combo orzeczenia o kształceniu specjalnym i IPETu (indywidualnego planu edukacyjno-terapeutycznego). Jest to jedyny wiążący prawnie dokument w całym systemie edukacyjnym Anglii i Walii - i zobowiązuje każdego, kto jest w nim wymieniony, do robienia tego, co zostało w nim opisane. 3. O EHCP pisałam wcześniej dość dużo w innych postach na tym blogu, oto ich lista: - Podstawowe informacje o EHCP i jak złożyć wniosek o

Jak bardzo szczegółowe muszą być zapisy w planie EHCP? (z cyklu: EHCP)

O Educational Health and Care Plan ( EHCP) czyli odpowiedniku polskiego orzeczenia o potrzebie kształcenia specjalnego i indywidualnego planu edukacyjno-terapeutycznego (IPETu) 2w1 pisałam już wcześniej w poście, który omawia podstawy ubiegania się o taki plan: Post o EHCP z 2019r. . Polscy rodzice dzieci ze szczególnymi potrzebami edukacyjnymi i niepełnosprawnościami (czyli SEND), których dzieci otrzymują EHCP, mają mnóstwo pytań dotyczących tego dokumentu. Nic dziwnego - od tego dokumentu zależy sukces edukacyjny Twojego dziecka, a temat potrafi być koszmarnie skomplikowany! Pytanie z dzisiaj dotyczy poziomu szczegółowości zapisów planu: Jak szczegółowe powinny być jego zapisy? . EHCP ma być dokumentem szczegółowym, co stanowi nie tylko SEND Code, ale też case law (czyli postanowienia trybunału II instancji, publikowane jako precedensy). Niestety często taki nie jest, z różnych powodów... Po pierwsze, osoby piszące plan różnią się w zakresie umiejętności (tak! często robią to komple