31.08.2016

ASD czyli zaburzenia ze spektrum autyzmu

Powinnam sobie wstawić jako niezmienny "wstępniak" do każdego posta zdanie "Grupa 'Nauczyciele Angielskiego' donosi...". W tym przypadku też będzie to słuszne. W zasadzie to dwie grupy doniosły tym razem:

- Nauczyciele Angielskiego
- Nauczyciele Języka Angielskiego

Po co dwie? Nie wiem, są - i jest OK. Na tej drugiej trafiają się też inni spece of MFL (modern foreign languages), co poszerza wszystkim perspektywę. Ja jestem uczestnikiem (aktywnym) obu i jest mi z tym dobrze.

W grupach tychże, chyba na intencję rychłego rozpoczęcia roku szkolnego, pojawiły się pytania dotyczące ASD. Z okazji posiadania osobistej 14-letniej autystki na stanie, zostałam zawezwana osobiście do pomocy. Przyznam, że ostatnio cierpię na przewlekłą niewydolność zegarową :) (czyli tzw. niedoczas), poza tym nie zawsze jestem w nastroju do dzielenia się przemyśleniami wypracowanymi empirycznie (zwłaszcza, że osobiste dziecko odstaje nawet od tak zróżnicowanej populacji, jak osoby z ASD). Postanowiłam zatem zebrać Toolkit Nauczyciela Dzieci z ASD w postaci zasobów online, dostępnych zawsze, dla wszystkich i za darmo.

1. Teaching Students with Asperger Syndrome Tytuł wymaga wyjaśnienia. Do momentu wejścia w życie klasyfikacji DSM-V (Diagnostic and Statistical Manual, ver. V) czyli klasyfikacji chorób i zaburzeń psychicznych, istniał sobie autyzm i Zespół Aspergera jako odrębne jednostki chorobowe. W tej chwili istnieją "Zaburzenia ze spektrum autyzmu", jako umbrella-term i dla tego co kiedyś zwano autyzmem, autyzmem wczesnodziecięcym, autyzmem wysokofunkcjonującym, zespołem Aspergera i czymkolwiek jeszcze - a co ma szereg cech wspólnych, ze szczególnym naciskiem na zaburzenia komunikacji i umiejętności społecznych (w postaci absolutnie dowolnej). Ad. rem.: W linku jest artykuł i zapis webinarium dotyczącego strategii nauczania osób z ASD, różnicowanie, dostosowanie (nie tylko wymagań, ale - nade wszystko - naszego sposobu pracy) itp. przydatne informacje.

2. Autism Grid czyli bardzo fajne tabelaryczne zestawienie trudności występujących u dzieciaków z ASD + co można z tym zrobić (lub paradoksalnie: jak to wykorzystać w dobrym celu.


3. Autism Spectrum Cała strona informacji nt. ASD i wynikających zeń dodatkowych potrzeb edukacyjnych uczniów w zakresie MFL. 

4. Autism Toolbox Materiały dla nauczycieli i pracowników sektora edukacji w Szkocji, niemniej dość uniwersalne. Zakres tematyczny od polityki oświatowej, poprzez budowanie modelu współpracy, wdrażanie interwencji etc. Jest też sporo przydatnych informacji dla nauczycieli: jak współpracować z rodzicami, co mogą oni sami robić w domu, organizacja zajęć, dostosowanie sposobu prowadzenia lekcji, mocne strony autystów etc.

5. Supporting students with AS Artykuł poglądowy, skrótowiec wszystkiego, co na ten temat wymyślono. Aha, na jaki temat? Tytuł mówi sam za siebie :) Ciekawą częścią artykułu są przypisy, bo odwołują się często do fajnych i mało znanych w PL publikacji nt ASD. 

6. Autism and MFL curriculum Dokument omawia strategie umożliwiania uczniom z ASD odniesienia pełnej korzyści z prowadzonych w szkołach zajęć z języków obcych. Zdecydowanie do przeniesienia na polski grunt. 

7. Supporting Learning in Student with ASD Organizacja pracująca na codzień z i na rzecz osób z ASD podpowiada, w jaki sposób w codziennej pracy z uczniem z ASD zwracać uwagę na kształtowanie umiejętności, których takim osobom w standardzie brakuje (a które nabyć drogą nauki się da). Jest tu mowa o m.in. komunikacji, interakcjach i rozwoju społecznym, zaburzeniach sensorycznych, umiejętnościach samoorganizacji oraz kształtowaniu właściwych wzorców zachowań. 

8. ASD and ESOL Praca magisterska pani Jennifer Suzanne Reppond pt. English Language Learners on the Autism Spectrum - Identifying Gaps in Learning. Kilka ciekawostek również można tu znaleźć.


A na zakończenie wisienka na tort, tj. skrócona lista strategii wsparcia opracowana przez grupę FB Zespół Aspergera:

Uczeń z Zespołem Aspergera

JAK WSPOMÓC UCZNIA NA LEKCJI :

- mów prostym językiem, bez przenośni, żartów i sarkazmu
- używaj krótkich poleceń np. długopis do ręki, zeszyt na ławkę – im prostsze tym większe prawdopodobieństwo zrozumienia ich i wykonania
- unikaj wdawania się w dyskusję – krótka uwaga „STOP! Porozmawiamy o tym na przerwie” - zazwyczaj zatrzymuje słowotok dziecka
- Na początku lekcji powiedz, o czym będzie mowa – gdy uczeń będzie znał plan lekcji, będzie mu łatwiej się odnaleźć i utrzymać uwagę
- postaraj się zadać pracę domową na początku lekcji, sprawdź czy zapisał i zrozumiał
- staraj się zwracać uwagę ucznia mówiąc do niego po imieniu
- pytaj czy rozumie polecenia – niech powtórzy co ma zrobić
- jeśli uczeń ma problem z szybkim pisaniem z tablicy lub notowaniem, a materiału jest dużo, przygotuj wcześniej kartkę z wydrukowanym materiałem, niech wklei ją do zeszytu – ma wtedy szansę skupić się na tym co mówi nauczyciel, a nie na kopiowaniu materiału z tablicy
- jeśli uczeń ma kłopot z wypowiadaniem się na forum klasy, upewnij się, czy umie materiał, odpytując go indywidualnie
- zaproponuj uczniowi rozwiązanie dodatkowych zadań gdy zauważysz, że znacznie wyprzedza swoich kolegów
- uprzedź dziecko o wszelkich zmianach planu, zastępstwach nauczyciela, czy wyjściach poza teren szkoły – unikniesz wtedy niepokoju i frustracji
- wymagaj – dziecko z Zespołem Aspergera dobrze pokierowane jest w stanie sprostać większości wymagań szkolnych, dostosować się
- bądź konsekwentny – to daje dziecku jasne granice i poczucie bezpieczeństwa
- do słowa mówionego używaj jak najwięcej pomocy wizualnych, graficznych (tablic i schematów)
- zauważaj osiągnięcia, chwal za najdrobniejsze rzeczy – to buduje poczucie wartości dziecka.

JAK ZADAWAĆ PRACĘ DOMOWĄ

- zadawaj pracę domową najlepiej na początku lekcji, kiedy uczeń nie zdążył się rozproszyć
- sprawdź czy dziecko zapisało polecenie
- formułuj polecenia konkretnie, precyzyjnie, krótko prostym językiem.
(im dłuższe i zawiłe polecenie tym większe prawdopodobieństwo że uczeń go nie wykona, lub wykona część, tą która będzie dla niego w miarę zrozumiała)
- upewnij się czy uczeń zrozumiał treść – niech powie własnymi słowami, co ma zrobić
- przemyśl zadawane tematy – czy są zrozumiałe i wykonalne dla ucznia z ZA, czy są jednoznaczne

JAK SPRAWDZIĆ WIEDZĘ UCZNIA Z ZESPOŁEM ASPERGERA :

- zrób sprawdzian dostosowany do konkretnego dziecka ( treść zadań – proste, konkretne polecenia, jedno zadanie na jednej stronie – więcej zadań na stronie spowoduje rozproszenie)
- weź pod uwagę funkcjonowanie dziecka, jego orientacyjne zdolności intelektualne, jego poziom i sposób komunikowania się, jego umiejętności i koncentracji
- pamiętaj, co w danej sytuacji rzeczywiście sprawdzasz – czy umiejętność pisania sprawdzianu czy wiedzę
- wykorzystaj formę testową, nie opisową
- ułóż test z wykorzystaniem materiałów i treści wizualnych, obrazkowych
- jeśli zachodzi taka potrzeba zadaj dodatkowe pytania i/lub pomocnicze
- nie pospieszaj dziecka
- część umiejętności sprawdź w innej sytuacji
- bądź przychylny dziecku
- nie wyręczaj dziecka – to pozwoli rzetelnie ocenić jego zdolności
- zastosuj odpowiednią motywację i gratyfikację za wykonanie pracy

PAMIĘTAJ !

JEŻELI POZNAŁEŚ/AŚ JEDNĄ OSOBĘ Z ZESPOŁEM ASPERGERA,
TO POZNAŁEŚ/AŚ JEDNĄ OSOBĘ Z ZESPOŁEM ASPERGERA


LITERATURA:

Attwood Tony, „Zespół Aspergera” – kompletny przewodnik, wydawnictwo Harmonia, rok wyd. 2013
Borkowska Agnieszka, „Zrozumieć świat ucznia z Zespołem Aspergera”, wydawnictwo Harmonia, rok wyd. 2013
Borkowska Agnieszka, „Codzienność dziecka z Zespołem Aspergera”, wydawnictwo Harmonia, rok wyd. 2012
Budzińska Anna, Wójcik Marta, „Księga pytań i odpowiedzi – Zespół Aspergera”, wydawnictwo Harmonia, rok wyd. 2010
Komender Jadwiga, Jagielska Gabriela, Bryńska Anita, „ Autyzm i Zespół Aspergera”, wydawnictwo PZWL, rok wyd. 2014
Kozdroń Agnieszka, „Zespół Aspergera. Zrozumieć, aby pomóc”, wydawnictwo Delfin, rok wyd. 2015
Thompson Jenny, „Specjalne potrzeby edukacyjne”, wydawnictwo naukowe PWN, rok wyd. 2013
Święcicka Joanna, „ Uczeń z Zespołem Aspergera”, wydawnictwo Impuls, rok wyd. 2014

P.S. Z listy tych pozycji, gorąco polecam trzy pierwsze - znam autorów osobiście i ręczę, że są superspecami w swojej branży.

30.08.2016

Two Stars and a Wish, czyli ocenianie kształtujące w praktyce



Na mojej ukochanej facebookowej grupie rozgorzała dyskusja nt. oceniania, po raz nie pierwszy i nie ostatni zresztą. Ktoś podrzucił do przeczytania artykuł nt. metody zielonego ołówka. Lubię tę metodę i jej modyfikacje, zresztą coś takiego stosujemy na codzień w brytyjskich szkołach oceniając prace uczniów, a ma to związek z szerszą koncepcją Assessment for Learning (czyli AfL), o której już kiedyś pisałam tutaj, tutaj i tutaj.


Rzuciłam zatem hasło "two stars and a wish", jako jedno z podejść do oceny. Mocno się od tegoż ołówka nie różni, chyba że kolorem :) Są bowiem różne podejścia, generalnie dominują kolory zielony i różowy, w dzikich (totalnie odmiennych) konfiguracjach, np.

- Green for good, pink for think

- Pink for perfect, green for growth etc.

i nie są to zazwyczaj ołówki, a zakreślacze. Do tego jakiś długopis (zielony/ czerwony - w każdym razie nie taki, jakiego używają dzieci - czyli jeśli dzieci piszą ołówkami, to w ogóle mam w nosie, jaki długopis wezmę :P) bo feedback trzeba czymś zapisać.


Sprawdzając, wybieram i zaznaczam 2 aspekty pracy zgodne z Learning Intention i dopisuję jeden aspekt, którego ulepszenie podniesie pracę na wyższy poziom (znów: wyłącznie w kontekście learning intention, żadnej prywaty typu "pisz ładniej"!).
W tym momencie na grupie padło pytanie: Skąd mam wziąć learning intentions? Bierzesz je z podstawy programowej. Podstawa (National Curriculum, dla niewtajemniczonych) zawiera całą listę twierdzeń, czego to dzieci mają być uczone, co mają umieć etc. na poszczególnych etapach i stąd się bierze learning intentions - dość logiczne, nie? Realizujemy bowiem podstawę programową. Mając LI gotowe, opracowujemy plany długoterminowe, średnioterminowe i krótkoterminowe (tzn. coś pośredniego m. planem wynikowym a rozkładem, innymi słowy). No i staje się jasnym, że np. jeśli LI na dziś jest 'write a recount', to planuję tego uczyć w kontekście wycieczki, na której niedawno byli, a recount będzie jak Bóg przykazał jeśli uczniowie uwzględnią: first person, past tense i chronological order (cechy tej formy wypowiedzi, które przepracowałam z nimi wcześniej w ciągu tygodnia, tzw. success criteria - zapisać na tablicy). Dodatkowo przypominam im o celu formy wypowiedzi, który wymaga descriptive language (VCOP). Więc sprawdzając pracę popełnioną na lekcji widzę, że Zosia, która pisze jak kura pazurem, spłodziła recount dość przyzwoity (i na szczęście go odczytałam), a w nim first person (zaznaczam na zielono), chronological order (first, next, then, later... etc. - zaznaczam na zielono) tylko jej się lekko czasy pomyliły (pomylony czas na różowo). Dodatkowo widzę, że mocno popracowała z tezaurusem i są fajne przymiotniki, strzeliła jedno porównanie etc. (zielone w ruch). Pod spodem piszę:


*You have used the first person in your recount;

*You have kept chronological order of events;

W (for wish): change your verbs into the past tense
.


A poniżej, swoim "sprawdzającym długopisem" dopisuję "Absolutely smashing descriptive language! Well done, Zosia!"

14.08.2016

Dzieciaki z zaburzeniami integracji sensorycznej

Zaczęło się zupełnie zwyczajnie. 

Jestem matką pewnej obłędnie utalentowanej autystki z deficytami m.in. sensorycznymi. Autystka w swoim 14-letnim życiu zaliczyła diagnozę SI, terapię SI, a ja naturalną koleją rzeczy zainteresowałam się wątkiem. Idąc za ciosem kilka lat później prowadziłam w Polsce świetlicę dla dzieci (jak się okazało w praniu niemal wyłącznie ze specyficznymi trudnościami w uczeniu się), półkolonie dla tychże dzieci oraz zatrudniałam terapeutę SI. Od "mojej" terapeutki nauczyłam się paru sztuczek jeśli chodzi o niskokosztowe opcje sprzętu & możliwości wspomagania rozwoju dzieci. Umiejętności te wykorzystuję z powodzeniem na dzieciakach własnych i cudzych (w szkole), a ostatnio zupełnie niewinnie wrzuciłam jakąś zajawkę w tej kwestii na grupie facebookowej "Autyzm UK grupa wsparcia" - i tak zebrał się szybciutko materiał do tego posta. Smacznego, powodzenia zatem - i w ogóle.


Propozycja nr 1: 





Lidl, koszt GBP 3.99


50 kg udźwigu, bierze się dziecko, sadza/ stawia i wozi/ obraca - dziecko siedzi na pupie, leży na brzuchu, na plecach, stoi na obu nogach, na jednej nodze, klęczy, kuca etc. Można postawić za zadanie "dopłynięcie" do danego obiektu/ obiektów i pozbieranie ich (piórka, woreczki z grochem/ fasolą, piłeczki o różnej fakturze, etc.) Ślicznie stymuluje narząd równowagi, a w połączeniu z różnymi fakturami również przydaje się w treningu czucia (dotyku).


Propozycja nr 2:



Ikea, koszt GBP 5.00

Worki do skakania, znane z dzieciństwa. Do czego służą? Proszę bardzo: wyścigi, skoki w dal, pełzanie, czołganie się. Wspomagamy tym samym motorykę dużą, a w przypadku wspólnych zabaw (worki są 2!!!) również umiejętności społeczne (gratis!)

Propozycja nr 3: 


Ikea, koszt GBP 4.00

Propozycje wykorzystania: skakanie na skakance (samodzielnie lub grupowo) przeciąganie liny (z dorosłym, z drugim dzieckiem, zespołowo...), chodzenie "po linie" (na ziemi!!!), układanie wzorów z liny, wiązanie węzłów czy kokard; po dorzuceniu matrycy tekturowej (rysunek frontu buta z duuuużymi dziurami) mamy jak znalazł sznurowanie buta olbrzyma. W następstwie wspomagane są: motoryka duża, motoryka mała, narząd równowagi


Propozycja nr 4:




Ikea, GBP 13.00


Propozycje wykorzystania: można w nie celować (piłką/ kulką z papieru/ woreczkiem z grochem etc.), strącać, biegać slalomem (slalom w wersji 'saute' lub z piłką, woreczkiem na głowie, kijem do hokeja i krążkiem etc.), można wokół tego się czołgać, biegać na czterech etc. Wreszcie - rzeczone ostrosłupy można wykorzystać jako "magic boxes", czyli schowki na obiekty o różnej fakturze, dziecko wkłada rączkę do środka i z zamkniętymi oczami zgaduje, co to; bądź bez zgadywania, po prostu sprawdza, co jest w środku i wyjmuje dany obiekt - może go dotknąć (zmysł dotyku), przyjrzeć się (wzrok), potrząsnąć (słuch! obiekt może bowiem wydawać dźwięki), powąchać (węch), czy nawet spróbować (smak - jeśli ukryjemy wewnątrz jakieś jadalne produkty - marchewka, ser żółty, coś kwaśnego, coś słonego etc. - świetne ćwiczenie na próbowanie nowych smaków i produktów o różnym stopniu twardości/ rozdrobnienia. Co ćwiczymy?  Po kolei: motoryka duża, koordynacja oko-ręka, poszczególne zmysły (dotyk, wzrok, słuch, węch, smak). Jeśli zaś zorganizujemy dzieciakom zawody, to dodatkowo pracujemy nad ich umiejętnościami społecznymi, tzw. odpornością emocjonalną (ktoś wygrał/ ktoś przegrał) etc.


Propozycja nr 5



Ikea, GBP 3.00

Propozycje wykorzystania: poza "oczywistą oczywistością" czyli wartością edukacyjną (liczenie 1-10) można ćwiczyć kolejność wykonywania pewnych działań (najpierw się rozbieram, potem siadam na kibelek, robię siusiu, podciągam majtki etc. etc.), można celować w kolejne liczby i obliczać liczbę trafień (piłką, kulką papieru, woreczkiem z fasolą etc.); można biegać od stacji do stacji i na każdej wykonywać polecenia, można skakać na jednej nodze, skakance czy na obu nogach od liczby do liczby, można również założyć te elastyczne opaski na butelki PET wypełnione różnymi materiałami (wodą, piaskiem, kamieniami, grochem, fasolą i co nam jeszcze do głowy wpadnie) i badać, która z butelek jest lżejsza, cięższa, łatwiej się wywraca/ trudniej się wywraca, dalej się poturla - cyfry na opaskach będą robić za etykiety. 

Opcja hard dla dzieci starszych obejmuje również planowanie i sporządzenie sprawozdania z takiego doświadczenia, czyli zaczynamy od podstaw:

a po wykonaniu eksperymentu sporządzamy sprawozdanie, np. wg takiego wzoru:

Starsze dzieciaki mogą również trenowac matematykę - dodawać, odejmować, czy mnożyć jednocześnie się ruszając.

Co wspomagamy? Inteligencja kinestetyczna (multiple intelligence theory Gardnera), motoryka duża, numeracy skills, koordynacja oko-ręka, edukacja społeczna, edukacja przyrodnicza, literacy skills (pośrednio, jeśli pójdziemy w opcję ze sprawozdaniem) i milion innych - ograniczonych wyłącznie granicami naszej wyobraźni.