O reading records już wspominałam, tak? Tam
wpisywane są wszystkie czytane przez dziecko książki. Czytanie
obowiązkowe jest w szkole (skończysz zadanie - wyjmij książkę i czytaj,
jest chwila zanim pójdziemy do domu - wyjmujemy książeczki....),
a przede wszystkim w domu (od 15min do godziny dziennie, wg wieku
dziecka). Reading record ma wychwycić głównie to, co dziecko czyta w
domu i na ile z tego korzysta.
To teraz słowo o guided reading, czyli jak uczymy dzieci czytania ze zrozumieniem pracując z nimi w klasie. Dzieci podzielone są na grupy wg poziomu, codziennie nauczyciel pracuje przez 20 min z jedną z tych (5 zwykle) grup. W trakcie 20 minut sprawdza ich rozumienie tekstu, umiejętność głośnego czytania (fonetyka, intonacja, ekspresja etc.). Pozostałe grupy w tym samym czasie mają inne zajęcia:
To teraz słowo o guided reading, czyli jak uczymy dzieci czytania ze zrozumieniem pracując z nimi w klasie. Dzieci podzielone są na grupy wg poziomu, codziennie nauczyciel pracuje przez 20 min z jedną z tych (5 zwykle) grup. W trakcie 20 minut sprawdza ich rozumienie tekstu, umiejętność głośnego czytania (fonetyka, intonacja, ekspresja etc.). Pozostałe grupy w tym samym czasie mają inne zajęcia:
- reciprocal reading (to samo, co z nauczycielem, tylko role
w grupie podzielone są m. poszczególne osoby http://www.educationscotland.gov.uk/Images/ReciprocalReadingGuide_tcm4-812956.pdf),
- reading comprehension worksheets (jest tego masa na rynku, Scholastic przoduje)
- wpis do guided reading book (świetny
wątek taki zeszyt, robi się listę kilku zadań do każdej pozycji wg podziału na fiction i non-fiction,
dzieciaki ustalają do jakiego gatunku zalicza się to, co aktualnie
czytają i wykonują wskazane zadania --> dopisz alternatywne
zakończenie; narysuj ilustrację i opisz ją; co zrobiłbyś inaczej, gdybyś
był głównym bohaterem etc.)
- praca z laptopem i tu Oxford Owl albo Bug Club
czyli raz w tygodniu każda z tych czynności, klasa podzielona na 5 grup, fajnie spędzony czas, dobrze opanowana umiejętność. Przydatna jest inna osoba dorosła w klasie w charakterze ekonoma z bacikiem, coby towarzystwo dyscyplinować, jeśli się za mocno rozszaleją :) bo odrywanie się od grupy, z którą się czyta, jest z deka nie fair.
Ciekawostki nt guided reading znajdziecie tu:
http://www.scholastic.com/teachers/article/guided-reading-primary-classroom
http://www.pinterest.com/shelleyannie/guided-reading-activities/
https://global.oup.com/education/content/primary/key-issues/guided-reading/?region=international
http://www.scholastic.ca/clubs/images/whatisgrl.pdf
http://www.readwritethink.org/professional-development/strategy-guides/using-guided-reading-develop-30816.html
http://www.eworkshop.on.ca/edu/core.cfm?p=modView.cfm&navID=modView&L=1&modID=15&c=2&CFID=6188554&CFTOKEN=281832afe170afa0-F77BBF1B-AC88-F03C-0CDA55EC886CF383&jsessionid=883010a0773d7a388e107e25624f73292056
A czy można prosić o rozwinięcie tematu czytelnictwa i mobilizowania dzieci do czytania? Narzeka się, że w Polsce czytelnictwo leży. Moim zdaniem to, paradoksalnie, wina wydawców, którzy nie dbali o masowe czytelnictwo i odpuścili rynek. Brak też w Polsce odgórnych i oddolnych inicjatyw czytelniczych. Siedziałem w UK rok i widziałem ten niesamowity nacisk na czytelnictwo, księgarnie pełne książek, niesamowity poziom edytorski publikacji dla dzieci (małych i dużych). Jak oni to robią??? :)
OdpowiedzUsuń